Muszę Wam napisać, że starość jest smutna. Kocia również. Nasz Nutuś niestety młodzieniaszkiem nie jest. Dodatkowo ma na coś alergię i kompletnie nie wiem na co. Odstawienie nabiału w niczym nie pomogło. Dzisiaj idzie znów do weterynarza.
Muszę chyba mu wykombinować inną karmę. Kupiłam specjalną dla kotów z problemami skórnymi i niestety też efektu żadnego nie ma, wręcz jakby gorzej.
Jak się na niego patrzy, to niestety widać, że staruszek. Na grzbiecie ma już siwe placki. Ostatnio sobie je wydepilował i ma łysawe miejsca. Sławek mu dokucza, że jest oblech, a kot nieszczęśliwy. Według mnie on po prostu ma zakola, trochę na drugim końcu, ale cóż, mówi się trudno.
– Bo on upodobnił się do właściciela – mówię do Sławka. – Ma takie zakola jak ty.
– Oblech jest.
– Oj tam, kot nie chciał, by było ci smutno, więc się lekko wydepilował, a ty mu dokuczasz.
Nutuś oczywiście strzelił focha i poszedł do swojej miski. Śpi tam już od ponad miesiąca i jeszcze mu się nie znudziło. Gdy wraca na łóżko, to mu siup, wrzucam kolejny ścinek materiału. Ważne, że świeży, wtedy jest pociągający i trzeba go uleżeć. A ścinków wystarczy nam na długo.
Donoszę również, że mam już 25 leniusiołków na targi w Katowicach. Pierwsze 25 osób z bajką do podpisu dostanie pluszaka. Mam również 25 dla dzieciaków z onkologii i kilka zapasowych (a produkcja trwa). Jestem „miszcz”. Ponad 50 wyszło spod mojej igły, więc ścinków sporo i Nutuś szczęśliwy.
Trzymajcie dzisiaj kciuki za mojego staruszka.
Jestes Miszczu!!! Leniusiołki są cudne, przytulaśne, jak dzieci każdy inny i z charakterem!
Nutusiowi życzymy zdrowia i trzymamy za niego kciuki!
Moja kotka tez tak sie wylizywała z tym że na brzuchu za to cały brzuszek był łysy…
Troche pomogła karma antyalergiczna
Muszę w necie poszukać i kupić mu taką weterynaryjną karmę.
Trzymam kciuki za Nutusia bardzo, bardzo!!! Moje większe psiaki ( 40 kg sztuka) też juz starzeją się. Pyszczki siwe, ząbki gubią, stawy bolą. Nic tylko przytulać i rozpieszczać. Na szczęście mała Pysia trochę rozruszała towarzystwo i szczenięce lata zaczęły się przypominać. Małego kotka Nutusiowi do towarzystwa spraw 🙂
Nutuś by się zapłakał, gdybym mu jakieś towarzystwo sprawiła. Chyba jest samolub. 🙂
Aniu, może Nutuś ma uczulenie na ścinki tkaniny, które mogą być w procesie produkcji traktowane jakąś szkodliwą chemią (np. zmiękczającą). Kiedyś mój ojciec, bardzo dawno temu, miał uczulenie na bawełniany podkoszulek z meszkiem w środku. Dostał takiej wysypki, że aż trafił do lekarza.
Mimo wszystko, dużo zdrówka Nutusiowi życzę.
To raczej nie, bo on już ma to od jakiegoś czasu, w ubiegłym roku po raz pierwszy się pojawiło, a na tych ścinkach leży od miesiąca. 🙁
Oczywiście ,że kciukasy trzymamy za kocura!Czyli w domu masz inwazję leniusiołków-opanowały Wasz dom niczym kosmici :).Ogólnie trzymam kciuki za wszystko,za to,żebyś miała chwilkę i do mnie wpadła oczywiście też…Ale jak czasu Ci braknie…to jakoś przeżyję ;)…chociaż będzie ciężko bo noga ze zgryzoty może mnie baaardzoooo rozboleć (taki mały szanatażyk hehe)
Na pewno przyjadę i się z tobą spotkam. Myślę o piątku, ale dam znać. 🙂
Może ta “depilacja” jest reakcją na ból, z którym kot nie umie sobie poradzić. Moja suczka wygryza sobie sierść na tylnych łapach. Tobie życzę aby udało Ci się utrafić z karmą, bo smaczny posiłek poprawia nastrój, a Nutusiowi zdrowia, pomimo starości. Ukłony.
Tak, to na pewno reakcja na świąd. 🙁
Moja teściowa miała psa, z którym na wszystko musiała uważać, a okazało się, że jest alergikiem 🙂
Biedne te nasze zwierzaki. Kto kiedyś pomyślał u alergii u człowieka, a co dopiero u psa czy kota? 🙂
Ojej, biedny Nutuś 🙁 Z kotem niestety ciężko trafić z diagnozą co może szkodzić, bo to może być i jedzenie, i jakieś problemy zdrowotne lub behawioralne… nawet weterynarz po wynikach badań może mieć problem 🙁 Mam nadzieję że to przejściowe i trzymam kciuki za zdrowie Nutusia!
Teraz tak pomyślałam, że może on tęskni za Jajem. 🙁 Bo w sumie zaczęło się, jak poszło na studia.
A to prawdopodobne!
Sierściuszek łysiej więc jest w wieku interesującym dla samiczek. Nie bądź egoistka może nie choć trochę poszaleje.
Ha, ha 🙂 Niestety jedyna kotka, którą Nutuś widuje, jedynie wali go “po twarzy”. 😉 🙂
Książki o nim nie chcesz napisać, więc nic dziwnego, że biedny kotek sierść z rozpaczy rwie…
Napisz chociaz cześciej posty o Nutusiu!
Ha, ha 🙂 Już po zastrzyku, jest lepiej. Cały tydzień będziemy kłuć dupkę, a potem tabletki dostanie.
Jak to nie chcę? Nutuś już utrwalony na wieki w trylogii kociewskiej. 🙂 🙂
Te pare zdań? Ty mu mów że on jest pierwowzorem leniusiołka i cała książka jest o nim!
Ha, ha 🙂 No! Oczywiście, że jest pierwowzorem leniusiołka! 🙂
Oj, biedny Nutuś….Starość nie jest przemyślana ani u zwierząt ani u ludzi.
Niestety nie. 🙁
Powodzenia na targach!
Dziękuję. 🙂