Wczorajszy dzień był niezłą próbą charakteru. Jak tu nie napisać postu, jak palce świerzbią? Już poranna pobudka była inna niż zwykle, bo po co zrywać się skoro świt, jak pisać nie trzeba?
No, ale widzę, że los skrupulatnie zadbał o to, żebym jednak do klawiatury nie zasiadła. Jeden fachowiec demolował mój komin, wykuł parę dziur, by komin przepchać. Drugi fachowiec z wodociągów stwierdził, że naszej kanalizy naprawić się nie da, więc trzeba kopać dół przed domem, by rury szukać i tam działać. Pięknie, nie?
Na koniec jeden z fachowców stwierdził:
– Pani jakoś tak spokojnie reaguje na to Kongo w domu, nie?
– A co moje zdenerwowanie tutaj pomoże? Toż to jak sen wariata. Śmiać się trzeba.
– No, ja jakbym miał takie Kongo w domu, to by mnie nerwy poniosły i do śmiechu to by mi raczej nie było.
Potraktowałam oczywiście to jak komplement, a poziom głupawki w dniu wczorajszym sięgnął zenitu. Na razie więc nie zapowiada się, żebyśmy szybko remont skończyli. To pączkuje!
No, ale Ci, którzy mają konta na FB, wiedzą, jaka byłam dzielna, że postu wczoraj nie dodałam. Toż książeczka moja z drukarni już przyjechała. Jest! Właśnie ją wącham, przeglądam i cieszę oko. Cudo!
Ba! I mam trzy egzemplarze świeżutkie (niewywąchane) do oddania w dobre ręce. Ogłaszam więc konkurs nad konkursy! To tak z okazji mojej rocznicy blogowania. Już dwa lata, jak się ze mną męczycie. Dziękuję Wam za to serdecznie, bo bez czytelników i komentarzy blog jest martwy.
A tak się dumnie prezentuje regulamin:
1) Napisz odpowiedź na pytanie: „Czy i jak można ukraść marzenia?”.
2) Wypowiedź nie powinna być dłuższa niż 1000 znaków. Oczywiście liczyć nie będę i jak kogoś poniesie i napisze 1000 i pół, to też przeczytam. Ale ma być to jeden tekst. JEDEN! (ta uwaga to tak profilaktycznie do Anki z Calm Down 😉 )
3) Odpowiedzi proszę nadsyłać na adres: anna.a72@wp.pl
4) Konkurs trwa od 03.10 (piątek) do 10.10 (piątek).
5) Ogłoszenie wyników konkursu nastąpi 12.10 do godziny 10.00 (czasu wiadomo jakiego).
6) W jury zasiada: Jajo, Mężuś i Kura. No, i może Nutuś z nami posiedzi.
7) Nagroda: egzemplarz książki „Złodziejka marzeń” z dedykacją i kurzym autografem (3 sztuki do rozdania).
8) Decyzja jury jest subiektywna i niepodważalna. Musicie założyć w tym dniu, że jesteśmy nieomylni.
9) Osoby, które wygrają, są zobowiązane w ciągu 7 dni od ogłoszenia wyników podać adres, na jaki ma być wysłana książka.
Zachęcam do udziału w konkursie, bo książka naprawdę śliczna, pachnąca i świeżutka. A może jeszcze po jakiejś niespodziance dorzucę w koperty.
Będę brac udział 😛 a jak 😀
Ale dobrze ze dałaś wiecej czasu to po urlopie :*
Tak na spokojnie sobie odpocznij, a potem pogłówkuj. 😉 🙂
Hahahahaha 🙂 ja tylko jestem przykładem, że jak człowiek chce to potrafi i nic go nie zatrzyma 🙂
Ha, ha 🙂 Zgadza się .:) 🙂
Aniu moje gratulacje. Cieszę się razem z Tobą. 🙂
Dziękuję 🙂
Ciekaw jestem jak Ty na tym pisarskim odwyku wytrzymasz, ale znając charakterek dasz radę.
Już panowie od mojego remontu o to zadbają, żeby mnie odciągnąć skutecznie od klawiatury. 🙂
Gratuluje – postaram się wywalczyć książkę chociaż podejrzewam, że łatwo nie będzie 🙂
Zachęcam do walki. 🙂
Gratulacje świeżej książki! 🙂
A temat na konkurs ciekawy 🙂 Przeciekawy…
Mam nadzieję, że trochę wprowadzi w klimat książki. 🙂
a forma wypowiedzi? rozprawka, opowiadanie, zwykłe uzasadnienie, list? jakieś preferencje co do formy?
Nie ma ograniczeń, możesz nawet poemat naskrobać. 🙂 🙂
Gratulacje 🙂
Konkurs fajny, ale chyba przerasta moją wyobraźnię 🙁
Ej, no coś Ty, chyba nie poddasz się na starcie, co? 🙂
Czuję się poszkodowana, bo teraz u mnie najtrudniejszy czas i ciężko włączyć myślenie, żeby wygrać książkę, a bardzo bym chciała ją mieć 🙁
Szkoda, ale na pocieszenie dodam, że za jakiś czas znów będą konkursy z tą książką, tylko w innych miejscach. Dam Ci wtedy znać. 🙂
Gratuluję bardzo 🙂
Startuję, piszę, ale znów problem 🙁
Zuzanna też chce coś naskrobać.
Tłumaczę, że marzenia to poważna sprawa, a ona mi na to, że jestem durnowata i tyle.
Przeca w jej wieku nie tylko o nowych mietłach się marzy i godnym pochówku, ale chciałoby się jeszcze to i owo. Jak ją znam, to pewnie marzy o nowym modelu. Niekoniecznie taczki 🙂 Trudno tą uparciuchę utrzymać w ryzach 🙁
Ale przecież Zuzanna to całkiem inna blogerka niż Laura, nie? 🙂
No toż wiadomo, żem ja Zuzanna, a nie ta durnowata dziewucha 🙂 Znaczy się, że mam pozwoleństwo na pisanie 🙂 No, to i skorzystam, jakem Zuzanna, tfu, znaczy się blogierka 🙂 A książki gratuluję, Kumo, Boście mundra kobita, jak mało kto:)
Dziękuję, Kumo kochana i piszta, piszta. 😉 🙂
O, fajnie. To zasiadam do pisania!! I ostrzegam, na 1000 znakow nie ma szans! Ostatnio sie namęczyłam, wycinałam żeby był mniej niż 1000 a tam jakies eseje wygrały! Kurza twarz;)
Ha, ha 🙂 Dobra, przymykam oko. 🙂
To dobrze, bo już napisałam i wyszło troszku jakby więcej 🙂
Troszku? 😉 🙂
Ciekawe jakie to uczucie – wypuścić takie dziecko w świat? Życzę powodzenia i idę się zastanawiać nad odpowiedzią 🙂
Uczucie nieziemskie. Polecam. Pamiętam, jak miałam 6-7 lat zrobiłam sama książeczkę. Napisałam, narysowałam, pozszywałam strony. I jaka ja wtedy byłam dumna! Od małego miałam takie marzenia i teraz sobie je powolutku spełniam. 🙂
ja się zgłaszam! odpowiedź nadeślę jak tylko coś wymyślę 🙂
Cieszę się. Będę czekać. 🙂
wysłałam 🙂
Doszło. Dziękuję 🙂
Gratuluję książki ! Do konkursów się nie nadaję, mówić wolę niż pisać 🙂 Poza tym, nigdy w życiu nic nie wygrałam. Taki trochę pechowiec ze mnie, oby nie powiedzieć nieudacznik. A książkę i tak nabędę jak tylko dostępna będzie 🙂 Jeszcze raz, WIELKI SZACUN za książkę !
Dziękuję bardzo. 🙂 I jaki pechowiec? Trzeba próbować. 🙂
Ja mam swoją świeżutką, pachnącą “Złodziejkę”, więc niech walczą inni 🙂
Powodzenia dla wszystkich!
Ty masz taką specjalną. 🙂 🙂
Ciekawe te Twoje konkursy,przyjemnie niebanalne. Zwykle zadanie brzmi: Dlaczego akurat Tobie należy się nagroda, lub trzeba zebrać odpowiednią ilość lajków, a nawet jeśli uda się wygrać,to potem zamiast słuchawek wysyłają Ci kaczkę w pilotce,co prowadzi do tego,że już mi się nie chce. A u Ciebie zawsze chętnie.
Przynajmniej można się wyżyć kreatywnie i to naprawdę lubię.
Ciesze się. 🙂 Sama nie lubię, jak ktoś mnie zmusza do lajkowania. 🙂 I dziękuję za zgłoszenie do konkursu. 🙂
Potwierdzam Kurzęcią dzielność postową 😀
Ha, ha 🙂 Dziękuję 🙂
Kura – oczywiście gratuluję kochana i pewnie niebawem sięgnę po Twoje kolejne dziecko 🙂
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję i równie serdecznie pozdrawiam. 🙂
Wziąć udział nie zaszkodzi 😉
A pewnie że nie zaszkodzi. 🙂
Gratulacje z powodu książki i rocznicy blogowania. Pięknie Wam się weekend zapowiada. Bo chyba będziecie świętować?! W końcu pierwszą powieść wydaje się tylko raz w życiu. 😀 Pozdrawiam.
W ten weekend świętujemy urodziny babci. 88 lat to całkiem niezły wynik. 🙂
Jeszcze nie miałam okazji powąchać książki- ostatnią i pierwszą zarazem przegapiłam, bo latałam po kuchni 😉
To powąchaj koniecznie. Czuć jeszcze farbę drukarską. Kapitalny zapach. 🙂
Chyba jestem niegramatyczna 😉
Powącham, daję słowo 🙂
🙂
Gratuluję wydania książki. 🙂 Tytuł konkursu super. Aniu czy te opowiadania, które wygrają będą gdzieś opublikowane ( gdzie ) ???
Pozdrawiam 🙂
Wyniki i teksty oczywiście opublikuję na moim blogu, czyli tutaj. 🙂 🙂
Gratulację. Ogromne gratulacje. Ponadto chyle czoła przed Kobietą umiejącą zachować anielski spokój podczas remontu.
Wyałałam, moją wypowiedź baaaardzo króciutką. Buziaki!
Dziękuję za zgłoszenie i gratulacje. 🙂 Buźka 🙂
Gratuluję :))
Do konkursu jak czas pozwoli przestąpię z dzika rozkoszą, bo nie ukrywam książka mi się marzy 🙂
Cieszę się i zapraszam. 🙂 🙂
Hej,
kusisz, kusisz… może powinnam wziąć udział?
Książka wygląda pociągająco 🙂
Pewnie, że powinnaś! 🙂
To musi być wspaniałe uczucie . Gratuluję 🙂
Uczucie nieziemskie. Polecam. 🙂 I serdecznie dziękuję. 🙂
Gratuluję 🙂
A pytanie konkursowe świetne, można popłynąć.. 😀
Dziękuję i zapraszam do udziału w konkursie. 🙂
tak nieśmiało, tak niepewnie, ale się przyłączę…może w końcu i ja coś wygram, mawiają “nie grasz – nie wygrasz”
I bardzo słusznie. 🙂
Gratulację! Konkurs bardzo interesujący, jak tylko znajdę troszkę czasu to wezmę udział. Pozdrawiam
Serdecznie zapraszam. 🙂
Serdeczne gratulacje 🙂
Mam nadzieje, ze podasz informacje, gdzie mozna nabyc ksiazke. W lutym bede w Polsce to chetnie bym kupila Twoje Dzielo 🙂
Mam nadzieje, ze swietowalas wydanie ksiazki 🙂
Książka jest w wielu księgarniach, w internecie bez problemu, jest w Empiku, ale fizycznie to nie wiem, gdzie dotrze, bo to księgarze zamawiają sami w hurtowniach.
Toż to dyskryminacja 🙂 A jak ktoś jak ja tylko czytać potrafi i uwielbia wręcz a pisać ni chu chu to jak ma wygrać 🙂 Żarcik taki pisać nie będę ale kibicować na pewno Powodzenia uczestnikom i szczerze wierzę w niezawisłość jury tylko się tam nie pobijcie 🙂
Szkoda, że nie weźmiesz udziału. 🙁 Zawsze trzeba próbować. A zgłoszeń dużo, co mnie cieszy. Jednak wybrać na pewno łatwo nie będzie. 🙂 Mam nadzieję, że do rękoczynów nie dojdzie.
No to poszedł mail, a co! 🙂
Cieszę się, dziękuję 🙂