Obiecałam, że pokażę zdjęcia z sesji w Chełmnie. Sławek wreszcie udostępnił je na FB, a więc dał mi zielone światło.
Jeżeli nie byliście nigdy w Chełmnie, to polecam to nadrobić. To bardzo klimatyczne miasteczko. Promuje się pod hasłem “Miasta miłości”, bo w jednym z kościołów przechowywane są relikwie św. Walentego. Można się więc tam wybrać na walentynki. Ale ja szczególnie polecam sierpień. Wtedy organizowany jest “9 Hills Festival”. Co roku uczestniczymy w tej imprezie. Od trzech lat zamawiamy noclegi na cały weekend festiwalu i świetnie się bawimy. Co prawda wolelibyśmy, żeby mniej ludzi brało udział w imprezie, ale cóż… pomieścimy się tam wszyscy.
Chełmno nas ujęło swoim klimatem, więc jedna z moich powieści musiała się w nim rozegrać. A jak już się rozegrała, to trzeba było zabrać książkę na sesję fotograficzną. Wyniki prezentują się następująco:
Wspaniałych walentynek!!!
Nie bylo mnie w domu caly tydzien wiec teraz czytam hurtowo i gratuluje tez hurtowo.Wspaniale! Gratulacje !!! Ksiazka roku i wydanie nastepnej! Zaraz zajrze do Empiku i kupie ebook, jesli juz jest.Pozdrawiam !
Dziękuję pięknie. Nie sprawdzałam, czy już jest e-book, ale podejrzewam, że tak. 🙂
Podziękowania dla Sławka za udostępnienie sesji. Zdjęcia rewelacja. Pozdrawiam
Dziękuję i również pozdrawiam 🙂
Nie byłam jeszcze nigdy w tym mieście, ale jest to do nadrobienia 🙂 A sesja ciekawa 🙂
Polecam, bo miasto przepiękne i bardzo klimatyczne 🙂
Super sesja, uwielbiam takie akcje 🙂
Ja też 🙂
ale swietnie!
Dziękuję 🙂