Co zrobić z takim poczochrańcem?
Dawno nie pisałam o Nutusiu. A że wkurza mnie ostatnio, więc czas wyrzucić z siebie emocje. Czym mnie wkurza? Czochraniem. Nutuś ma chyba jakąś nerwicę natręctw. Teoretycznie jest zdrowy, ale w sytuacjach stresowych wyrywa sobie sierść i wylizuje się do krwi. Najgorzej jest, kiedy wyjeżdżamy i zostaje sam z babcią. Wtedy zawsze ma brzuszek wylizanyWięcej oCo zrobić z takim poczochrańcem?[…]