I poleciały!
Pisałam jakiś czas temu, że w naszym ogródku, w budce lęgowej sikorki założyły gniazdo. Obserwowaliśmy, jak się uwijają, by nakarmić młode. Z niecierpliwością też czekaliśmy na pierwszy lot maluchów. Oczywiście wyobrażałam sobie, że będą się uczyć kilka dni ku naszej nieopisanej radości. Pewnego dnia Mężuś budzi mnie po szóstej rano i spanikowanym głosem krzyczy doWięcej oI poleciały![…]