Skopałam bujany fotel…
Po wczorajszym dniu w fotelu, w drucianych okularach i z powagą wymalowaną na twarzy, mam dość. Od siedzenia odcisków na dupsku się nabawiłam, a od bujania choroby morskiej . Mąż już chciał dzwonić po pogotowie, że ze mną coś nie tak. Niezłe żarty urządzali sobie z jajem na mój temat. W ogóle stwierdzam, że wWięcej oSkopałam bujany fotel…[…]