Ciągle w tym samym miejscu
Kwarantanna trwa. Siedzimy w domu, o ile to możliwe. Jednak nie próżnujemy, tym bardziej że pogoda ostatnio typowo wiosenna. Można było zabrać się za porządki w ogródku. Pepe codziennie krzyczy na nas, żeby go wypuścić na dwór. Natura wzywa, więc wychodzę z nim i z Ośką, żeby trochę pobiegali. Oczywiście zasieki wokół zrobione, żeby nieWięcej oCiągle w tym samym miejscu[…]