I mamy listopad. Dla mnie to najsmutniejszy miesiąc w roku. Nastraja mnie pesymistycznie. Najlepiej byłoby zakopać się pod kocem i nie wyściubiać spod niego nosa. No, ale się nie da.
Jajo wróciło do Wrocławia, rodzice do siebie, a u nas zapanował względny spokój. Tylko względny, bo trzeba nadrobić wszystkie zaległości, a jeszcze chatkę ogarnąć.
Chciałabym Wam jednak coś polecić. Moja koleżanka Agnieszka Kawula prowadzi swoje małe prywatne radio. Robi podcasty z rozmowami z wybranymi przez siebie ludźmi. Miałam okazję być jej gościem. Audycja jest bardzo profesjonalna i nie ma co się dziwić, bo Agnieszka ma doświadczenie radiowe. Ponadto jej głos działa kojąco. Wyciągnęła ze mnie trochę informacji. Polecam do posłuchania (przy dobrych słuchawkach można usłyszec w tle mruczenie Nutusia, bo towarzyszył nam prawie przez całą rozmowę):
A jeżeli wolicie oglądać niż słuchać, to zapraszam do obejrzenia mojego najnowszego filmiku o tym, jak powstają leniusiołki (te pluszowe):
Dzisiaj więc medialnie, ale na jesienną melancholię to idealne rozwiązanie. Napiszcie potem, czy Wam się podobało, czy może nie bardzo. Ciekawa jestem Waszych opinii.
A dla mnie listopad jest ulubionym miesiącem w roku i podsyłam mnóstwo listopadowego optymizmu! 🙂
Ha, ha 🙂 Jesteś chyba jedyną osobą, jaką znam, która lubi ten miesiąc. 🙂 🙂
Ja też lubię listopad 🙂 Nawet jak jest szaro, buro i ponuro 😉 Może dlatego, że to jeszcze bardziej pozwala docenić, że w domu jest sucho, ciepło i przyjemnie?… A może dlatego, ze jestem “zimorodkiem” ur. w lutym i jesień-zima są niejako wpisane w moją naturę? 🙂
Pozdrawiam 🙂
Moja córcia jest takim “zimorodkiem”. I coś w tym może być, bo też lubi, jak jest chłodno. 🙂
Fajny ciekawy wywiad . Wysłuchałem z zaciekawieniem, bo pamiętam czasy kiedy był tylko blog !
pozdrawiam